Focus mode

SPACEGILRS

3.3

Klaudia Kraska

Katowice, śląskie

Jesteś przepiękną kobietą, która ma wiele pasji. Ja znam Cię jako modelkę, ale inni znają Cię głównie jako tatuatorkę i wizażystkę. Co było pierwsze i jak to wszystko się zaczęło?

Dziękuję! Przez kilka lat trochę tatuowałam, trochę malowałam, ale tak naprawdę ciągle robię coś nowego. Szybko się nudzę i nie lubię popadać w rutynę. Jestem uparta i robię w konkretnej chwili dokładnie to, na co mam ochotę i w czym najlepiej się czuję.

Obecnie skupiam się na swojej hodowli psiaków i myślę, że tym chciałabym się zająć docelowo, bo sprawia mi to ogromną satysfakcję i najbardziej chciałabym się rozwijać właśnie w tym kierunku.

Na co dzień, przede wszystkim, jesteś narzeczoną i mamą. Jak radzisz sobie z pogodzeniem tak wielu ról w Twoim życiu?

Przede wszystkim nigdy nie ulegam żadnej presji z zewnątrz. Bardzo młodo zostałam mamą i to doświadczenie niesamowicie mnie zmieniło. Jak urodzisz dziecko, to dosłownie co sekundę słyszysz, co powinnaś, czego nie powinnaś, bo tak wypada lub nie. To mnie najmocniej utwierdziło w przekonaniu, że średnio mnie interesuje co kto myśli na mój temat. Żyje po swojemu, w zgodzie ze sobą, mam swoje wartości i zasady i tego się trzymam. Dodatkowo mój narzeczony jest dla mnie ogromnym wsparciem, nie ogranicza mnie w niczym co robię w życiu i jest dla mnie, naprawdę, najlepszym przyjacielem od lat.

Co byś sobie powiedziała i jakiej rady byś sobie udzieliła, gdybyś mogła cofnąć się do czasu, kiedy zaczęłaś pozować przed aparatem?

Chyba doradziłabym sobie, żeby nie bać się większej pewności i wiary w siebie. Gdy byłam młodsza, nie byłam tak świadoma siebie jako kobiety, ale myślę, że to i tak niewiele by w tamtym czasie zmieniło, bo pewne rzeczy przychodzą same z wiekiem i doświadczeniem. Zawsze, gdy patrzę na siebie rok czy dwa lata wstecz to cieszy mnie wewnętrzna przemiana, jaką przechodzę. Dużo myślę o wszystkim, co mnie otacza, staram się wyciągać wnioski i stawać się lepszą osobą każdego dnia. A w tym, powtórzę się, ale najbardziej pomaga trochę jednak znieczulenie na opinie innych. I to bym chyba doradziła każdemu, w każdej sytuacji w życiu

Z uwagi na to że Cię poznałam, mogę śmiało powiedzieć, że jesteś bardzo uśmiechniętą i życzliwą osobą. Uważasz, że dzięki takiemu nastawieniu łatwiej Ci się żyje wśród ludzi czy trudniej?

Od zawsze kieruję się tym, aby traktować ludzi dokładnie tak jakbym sama chciała być potraktowana i ani trochę gorzej. Wierzę, że dobro na jakimś etapie zawsze do nas wraca. Poza tym bardzo nie lubię się kłócić i szybko się stresuje w nieprzyjemnej atmosferze. Często przez to nie potrafię być asertywna i nie stawiam na swoim, żeby uniknąć zbędnego konfliktu. Czy jest łatwiej? Myślę, że wbrew pozorom niekoniecznie. Gdy ciągle się uśmiecham, jestem miła i ugodowa często mam wrażenie, że nie jestem traktowana poważnie czy też nie mam swojego zdania. Chwile, gdy bywam wredna naprawdę można policzyć na palcach jednej ręki, ale zauważyłam, że niestety to właśnie dopiero wtedy wszystko się układa po mojej myśli

Jakie są Twoje marzenia jako modelki? Z kim chciałabyś współpracować i dla kogo pozować? Może marzy Ci się sesja z jakąś modelką albo modelem u Twojego boku?

Odkąd pamiętam najbardziej ze wszystkich ludzi podobali mi się Ci mocno zdefiniowani i wyróżniający się. Stąd też zawsze sama chciałam taka być i dlatego też jestem taka kolorowa. Moim marzeniem jako modelki jest praca wyłącznie przy ciekawych projektach, gdzie unikatowość jest atutem, a nie problemem, bo uważam, że wtedy powstają naprawdę piękne rzeczy. Dlatego też fajnie pracuje się z innymi wydziaranymi babkami, każda ma swoją niepowtarzalną energię i wtedy wszystko powstaje na spontanie.

W tym roku miałaś swój debiut jako modelka na konwencie tatuażu. Co najbardziej podoba Ci się w pracy na tego typu eventach?

Myślę, że takie wydarzenia tworzą przede wszystkim ludzie, a w tym wypadku są to głównie artyści, więc atmosfera konwentów jest niepowtarzalna i magiczna. Mnóstwo kolorowych i wyjątkowych ludzi w jednym miejscu. Ciężko mi nazwać konwent pracą, sama się super bawię przy tym, a jeszcze mam w końcu gdzie założyć odważniejsze ciuchy i wpada dużo fajnych zdjęć przy okazji!