Focus mode

Zimny wcale nie taki zimny, ale zdolny!

Zimny wcale nie taki zimny, ale zdolny!

Pierwszy tatuaż zrobiłem gdy miałem 16 lat, był to znajomy mojej siostry, a tatuaż miał przedstawiać koniczynę z napisem Sebuś i Beatka na bicepsie wielkości mojego uda wtedy. Zestresowany całą sytuacją tatuowania pięć razy większego faceta ode mnie w gronie jego równie dużych znajomych, nie dokończyłem nawet tatuażu. Zrobiłem trochę konturu koniczyny, a tak trzęsła mi się ręka że odpuściłem i dokończył ją jego kolega siedzący obok w stanie wskazującym, który się nawet nad tym nie zastanawiał. Nie mam do dziś kontaktu z tą osobom.

Czy pamiętasz ten moment kiedy urodził się w Twojej głowie pomysł, żeby zacząć tatuować? Jak wyglądały Twoje początki?

-Pomysł przyszedł spontanicznie, a zainspirował mnie program Miami ink, który nagrywałem każdego dnia stawiając statyw z krzesła i kamere na poduszkach, gdyż leciał on kiedy przebywałem w szkole.  Poźniej byłem może na dwóch/trzech tatuażach z moją siostrą u jednego z tatuatorów z Poznania i tak po jakimś czasie sam kupiłem chiński zestaw z allegro, cewka którą mam do dzisiaj, kilka plakatówek, jakieś igły którymi ćwiczyłem kilka razy na sztucznej skórze. Zaczynąłem od kilku prób na sobie, potem znajomi, znajomych i tak ponad 3 lata spędziłem tatuując w domu.

Czy jest jakiś artysta, z którym kolaboracja jest Twoim marzeniem?

Od zawsze jaram się David’em Jorquera, więc myślę że to taki pierwszy strzał, ale że od niedawna bardzo interesuje się kaligrafią to na pewno Flaks32G.

Co Cię najbardziej inspiruje?

Choć nie wykonuje ich zbyt dużo to bardzo inspirują mnie stare zdjęcia, stare portrety przede wszystkim oraz zwierzęta, a konkretnie te egzotyczne. Są dla mnie wyzwaniem, które lubię stawiać sobie przy tatuowaniu by próbować nie stać w miejscu.

Gdzie widzisz siebie za 10 lat?

Na pewno w jakimś ciepłym kraju, a już najbardziej w Stanach, chociaż wiem że oklepane. Żyje wciąż Amerykańskim snem, zamiast go spełniać, co myślę że czasem mnie gubi. Chciałbym się wciąż rozwijać, nie zatracić motywacji, a że powoli dużo się u mnie zmienia, to mam nadzieje że w ciągu 10 lat zmienię stylistykę w jakiej się poruszam, by więcej poświecić czasu na tworzenie niż tylko przenoszenie fotografii na skórę.

Czy masz jeszcze jakieś inne pasje z wyjątkiem tatuowania? Jeśli tak to jakie?

Pierwszą i główną pasją jaką staram się codziennie pielęgnować to jazda motocyklem. Gdy nadejdzie taki moment z pewnością chciałbym urzeczywistnić kilka wyjazdów za granice motocyklem, typowo na dziko.

Druga pasja to na pewno egzotyczne zwierzęta, od wielu lat hobbistycznie zajmuję się hodowlą gadów oraz owadów. Jest sporo rzeczy które robię poza tatuowaniem, ale myślę że to główne pasje w których czuje że naprawdę coś robię.

Jak najchętniej odpoczywasz po pracy?

– Często jestem w biegu, więc taki tryb chyba najczęściej mnie relaksuje. Najlepiej jednak odpoczywa mi się na motocyklu, wyłączam się i nikt mi nie przeszkadza, łapie wtedy najlepsze wibracje i wpada mi dużo pomysłów do głowy.

Czy jest jakiś tatuator którego wyjątkowo podziwiasz? Jeśli tak to kto i dlaczego.

Podziwiam wszystkich artystów pracujących Freehand’em, widać wtedy duże zaplecze plastyczne. Jest kilka osób tak naprawdę:

David Jorquera

Luke Palan

Robby Latos

Robert Hernandez

To na pewno czołówka jeżeli chodzi o ciemne pracę, lekkość z jaką tworzą strukture tatuażu, która przechodzi jednoczenie w konkretny element chyba najbardzej mnie rozwala.

Ale równie bardzo podziwiam kaligrafie z freehand’u i myślę że większość osób pochodzi z tego samego zagranicznego podwórka:

Świętej pamięci Norm Will Rise i Boog Star

Flaks32g

Brigante

Yung Chavo

 Tattoo Huero

Mógłbym jeszcze wymienić wiele osób poza kategorią Freehandu, ale myślę że są to topowe osoby krążące wciąż w mojej głowie.

Od jakich tatuatorów masz na ciele tatuaże?

Chyba nie ma ich zbyt wielu, ale między innymi robili je:

Andrzej Guzek

Bartosz Karaś

Sandra Dejniżenko (deynizhenko)wykonane handpokiem

Patryk Hilton

Emil Bajer

Łukasz Żera

Local Pirate

Ruki Kushaju

Robson81

Perun ink

Proszę opowiedz nam o Twoim obecnym stylu tatuowania i jak ewoluował na przestrzeni lat.

Aktualnie pracuje w stylu fotorealistycznym. Myślę że przez 9 lat odkąd tatuuje wciąż z dnia na dzień staram się szukać idealnej tekstury, czy też trybu tatuowania aby realizm czarno biały wyglądał dobrze przez wiele lat. Patrząc wstecz na cienie które robiłem jakieś 5 lat temu, a dziś widzę nadzieje dla siebie, choć staram się zawsze trzymać nad sobą bata by gnać do przodu. Chciałbym coś zmienić i od jakiegoś czasu interesuję się kaligrafią jak wyżej wspomniałem, ale również chciałbym urozmaicić moje aktualne pracę o odrobine złota. Znajomi twierdzą że płynie we mnie zamiłowanie do złota, chyba to mnie popchnęło w tym kierunku.

Instagramhttps://www.instagram.com/zimny_tattoo

Facebook: https://www.facebook.com/zimnytattoo

Wywiad przeprowadziła Marcin Pacześny