Focus mode

Tattoo Konwent odwiedził Toruń

Tattoo Konwent odwiedził Toruń

 

W miniony weekend, 14/15 maja 2022 odbyła się 36. edycja Tattoo Konwent powered by Perła. W przestrzeni Areny Toruń gościło niemal 2000 miłośników tatuażu, w czasie gdy swoje tatuatorskie umiejętności prezentowało blisko 200 artystów z różnych zakątków kraju i zagranicy. Wystawiane w konkursach tatuaże oceniane były w 8 kategoriach konkursowych. Zapraszamy do obejrzenia zwycięskich prac.

 

Najważniejsze tatuaże

 

Miłośnicy ozdabiania ciała tym razem spotkali blisko 200 tatuatorów reprezentujących różne style. W czasie konwencji odbyło się 8 konkursów na najlepsze tatuaże, a zgłoszono do nich 264 wzory. Zwycięskie prace wyłoniło Jury w składzie: Tyny Majczuk, Max Pniewski, Nikita Katrakova oraz Tomasz Torfiński. Pierwsze trzy miejsca w każdej z kategorii zajęli:

 

 

Najlepszy Tatuaż Czarny

1 miejsce-  Anton Riakhovski ze studia Mad Królik

2 miejsce- Sersky ze studia Andromeda

3 miejsce- Anton Riakhovski ze studia Mad Królik

Wyróżnienie w tej kategorii trafiło do Dawida ze studia Intruz Ink

 

Najlepszy Tatuaż związany z komiksem, fantasy, bajkowy

1 miejsce- Sersky ze studia Andromeda

2 miejsce- Kris ze studia Alcatraz Tattoo

3 miejsce- Artem ze Jungle Tattoo

 

Najlepszy Tatuaż Graficzny/Geometryczny

1 miejsce-  Kamil ze studia Mona Lisa Tattoo

2 miejsce- Anna Rudenko ze studia Mad Królik

3 miejsce- Ryte Tattoo ze studia Hunny Bunny

 

Najlepszy Tatuaż I Dnia

1 miejsce- Dima ze studia Mona Lisa Tattoo

2 miejsce- Tatiana ze studia Zombie Ink

3 miejsce- Marcin ze studia Dwa Śledzie

Najlepszy Tatuaż Kolorowy

1 miejsce- Daria Stahp ze studia Aura Tattoo

2 miejsce- Michał ze studia Tasty Tattoo

3 miejsce- Denis ze studia Dead Body Tattoo

 

Najlepszy Tatuaż Realistyczny

1 miejsce- Sersky ze studia Andromeda

2 miejsce- Jakub ze studia Vaper Tattoo

3 miejsce- Alan ze studia Dead Body Tattoo

 

Najlepszy Tatuaż Związany z Naturą

1 miejsce- Andrzej z Scarlett Studio

2 miejsce- Maciej ze studia Sztorm Tattoo

3 miejsce- Lili Zuge Tattoo ze studia Dead Body Tattoo

 

Najlepszy Tatuaż II Dnia Konwentu

1 miejsce-  Pavel Polovnikov ze studia Liberty Tattoo

2 miejsce- Alex Zaharov ze studia Space Tattoo

3 miejsce- Aron ze studia T-800

 

Wizyta na konwencji to nie tylko okazja, by wytatuować się u uzdolnionego tatuażysty, znaleźć odpowiedniego artystę, z którym umówić się można na sesję w innym terminie czy poznać najnowsze trendy branży. Wydarzenie obfituje w wiele atrakcji związanych z różnymi obszarami sztuki – od fotografii, wystaw, przez muzykę, aż po alternatywny performens. W trakcie pierwszej toruńskiej edycji listę występów scenicznych otworzyła Natalia Iwanowicz z pokazami pole dance i aerial. Fani mocniejszych brzmień szaleli pod sceną podczas występów aż 5 kapel: Inhalators, SKOV, The Dog, Misguided oraz gwiazdy sobotniego wieczoru – kultowej grupy The Analogs. Nie zabrakło także innych atrakcji.

 

W tym roku przed nami jeszcze 5 odsłon Tattoo Konwent. Kolejne przystanki: Wrocław (9/10 lipca), Gdańsk (30/31 lipca), Katowice (20/21 sierpnia), Lublin (24/25 września) oraz na zakończenie Łódź (5/6 listopada).

 

W miniony weekend, 14/15 maja 2022 odbyła się 36. edycja Tattoo Konwent powered by Perła. W przestrzeni Areny Toruń gościło niemal 2000 miłośników tatuażu, w czasie gdy swoje tatuatorskie umiejętności prezentowało blisko 200 artystów z różnych zakątków kraju i zagranicy. Wystawiane w konkursach tatuaże oceniane były w 8 kategoriach konkursowych. Zapraszamy do obejrzenia zwycięskich prac.

 

Najważniejsze tatuaże

 

Miłośnicy ozdabiania ciała tym razem spotkali blisko 200 tatuatorów reprezentujących różne style. W czasie konwencji odbyło się 8 konkursów na najlepsze tatuaże, a zgłoszono do nich 264 wzory. Zwycięskie prace wyłoniło Jury w składzie: Tyny Majczuk, Max Pniewski, Nikita Katrakova oraz Tomasz Torfiński. Pierwsze trzy miejsca w każdej z kategorii zajęli:

 

 

Najlepszy Tatuaż Czarny

1 miejsce-  Anton Riakhovski ze studia Mad Królik

2 miejsce- Sersky ze studia Andromeda

3 miejsce- Anton Riakhovski ze studia Mad Królik

Wyróżnienie w tej kategorii trafiło do Dawida ze studia Intruz Ink

 

Najlepszy Tatuaż związany z komiksem, fantasy, bajkowy

1 miejsce- Sersky ze studia Andromeda

2 miejsce- Kris ze studia Alcatraz Tattoo

3 miejsce- Artem ze Jungle Tattoo

 

Najlepszy Tatuaż Graficzny/Geometryczny

1 miejsce-  Kamil ze studia Mona Lisa Tattoo

2 miejsce- Anna Rudenko ze studia Mad Królik

3 miejsce- Ryte Tattoo ze studia Hunny Bunny

 

Najlepszy Tatuaż I Dnia

1 miejsce- Dima ze studia Mona Lisa Tattoo

2 miejsce- Tatiana ze studia Zombie Ink

3 miejsce- Marcin ze studia Dwa Śledzie

Najlepszy Tatuaż Kolorowy

1 miejsce- Daria Stahp ze studia Aura Tattoo

2 miejsce- Michał ze studia Tasty Tattoo

3 miejsce- Denis ze studia Dead Body Tattoo

 

Najlepszy Tatuaż Realistyczny

1 miejsce- Sersky ze studia Andromeda

2 miejsce- Jakub ze studia Vaper Tattoo

3 miejsce- Alan ze studia Dead Body Tattoo

 

Najlepszy Tatuaż Związany z Naturą

1 miejsce- Andrzej z Scarlett Studio

2 miejsce- Maciej ze studia Sztorm Tattoo

3 miejsce- Lili Zuge Tattoo ze studia Dead Body Tattoo

 

Najlepszy Tatuaż II Dnia Konwentu

1 miejsce-  Pavel Polovnikov ze studia Liberty Tattoo

2 miejsce- Alex Zaharov ze studia Space Tattoo

3 miejsce- Aron ze studia T-800

 

Wizyta na konwencji to nie tylko okazja, by wytatuować się u uzdolnionego tatuażysty, znaleźć odpowiedniego artystę, z którym umówić się można na sesję w innym terminie czy poznać najnowsze trendy branży. Wydarzenie obfituje w wiele atrakcji związanych z różnymi obszarami sztuki – od fotografii, wystaw, przez muzykę, aż po alternatywny performens. W trakcie pierwszej toruńskiej edycji listę występów scenicznych otworzyła Natalia Iwanowicz z pokazami pole dance i aerial. Fani mocniejszych brzmień szaleli pod sceną podczas występów aż 5 kapel: Inhalators, SKOV, The Dog, Misguided oraz gwiazdy sobotniego wieczoru – kultowej grupy The Analogs. Nie zabrakło także innych atrakcji.

 

W tym roku przed nami jeszcze 5 odsłon Tattoo Konwent. Kolejne przystanki: Wrocław (9/10 lipca), Gdańsk (30/31 lipca), Katowice (20/21 sierpnia), Lublin (24/25 września) oraz na zakończenie Łódź (5/6 listopada).

Max Pniewski

Tatuujesz od 1999 roku. Zatem w tym roku mijają już 23 lata odkąd się tym zajmujesz. To jest kawałek czasu. Jak oceniasz początki rozpoczęcia przygody z tatuowaniem w 1999 roku a jak byś to porównał do roku 2022 i artystów młodego pokolenia?

Na pewno nie było tak łatwo jak jest teraz. Nie było tylu producentów i dostawców sprzętu do tatuowania co jest teraz, nie było systemu cartridżowego w igłach, samemu trzeba było lutować zestawy igieł itd. Mam wrażenie, że chociażby przez takie rzeczy ludzie mieli więcej pasji do zjawiska samego tatuażu. Dziś mam wrażenie, że młodych adeptów tatuażu bardziej interesują pieniądze niż sam tatuaż.

W ciągu już prawie ćwierćwiecza w tatuowaniu miałeś możliwość tatuować we Włoszech, w UK i w Polsce, w której obecnie od kilku lat masz otwarte studio tatuażu, gdzie również sam pracujesz. Powiedz nam proszę gdzie Ci się najlepiej żyło a gdzie najlepiej pracowało?

Nie ma jak w domu – tak w skrócie mogę odpowiedzieć na to pytanie. W każdym kraju tatuator może żyć dobrze, bo to dobrze płatna praca, ale jednak świadomość jakości i mental polskiego klienta daje tego kopa do ciężkiej pracy i samorozwoju!

Jak powstała nazwa Twojego studia “Phoenix Rising Tattoo”? Czy feniks ma jakieś specjalne znaczenie w Twoim życiu?

Mój powrót do Polski i nazwa studia zbiegła się w czasie z moim rozwodem i początkiem nowego życia… Feniks powstały z popiołów. To nie był łatwy okres w moim życiu… Ale dzisiaj nie zmieniłbym niczego i jak odrodzony feniks działam dalej.

Co Twoim zdaniem buduje dobrą atmosferę w Twoim studio tatuażu i na co zwracasz szczególną uwagę dobierając ekipę?

Dla mnie najważniejszy jest charakter człowieka. Skill rysunkowy i czy tatuowania można nauczyć się w każdym wieku tak naprawdę. Charakteru się nie nauczysz… Właśnie na to patrzę najbardziej przy doborze nowych osób do drużyny.

Toruń w którym żyjesz i pracujesz to w moich oczach absolutnie przepiękne miasto. Co lubisz w nim najbardziej?

Tak, to bardzo ładne miasto. Zawsze mówię, że to taki mini Kraków. Bardzo lubię różnorodność kuchni świata, które można tutaj posmakować i naprawdę 98% restauracji jest na wysokim poziomie.

W swojej twórczość jesteś znany z LEGOLISM’u czyli stylu, który sam stworzyłeś. Na pewno lego nie pojawiło się tam bez powodu. Czy za wyjątkiem zamiłowania do takiego tematu w tatuażu, lego odegrało w Twoim życiu jakąś ważną rolę?

Wbrew pozorom nie jestem żadnym lego freakiem hehehe LEGOLISM wymyśliłem z premedytacją. To miało być coś pogodnego. Wywodzę się z realizmu i nie chciałem jak większość tworzyć kolejnych surrealistycznych czy mrocznych rzeczy. Chciałem wprowadzić trochę koloru i uśmiechu do świata tatuażu, a lego każdy zna i lego daje też nieskończoną liczbę historii do opowiedzenia.

Jaką radę, której sam nie usłyszałeś zaczynając tatuowanie, chciałbyś przekazać młodym tatuatorom?

Nie poddawajcie się!!! Determinacja, konsekwencja i ciężka praca to droga do sukcesu. Ja zawsze powtarzam, że tatuaż to taka dziedzina, która może dać Tobie wszystko, ale jednocześnie wszystko zabrać… Brzmi może nie do końca zachęcająco, ale to nie jest praca tylko styl życia w mojej opinii. Ile oddasz tatuażowi, tyle tatuaż da Tobie.

Jesteś też dużym fanem ciężkich brzmień. Zapewne jak wiele osób masz przed oczami taki koncert, na który bardzo żałujesz, że nie poszedłeś. Jaki to jest koncert i kogo?

Tak, jestem fanem i muzykiem. W sumie większość kapel, które miałem okazję zobaczyć zobaczyłem i żadnego koncertu nie odpuściłem. Na pewno jest mi żal, że nie było i już nie będzie okazji zobaczyć koncertów Pantery czy Death.