W pierwszej kolejności od razu muszę Cię zapytać o Twój najnowszy projekt jakim jest Niszovi. Prosze opowiedz nam o tym jak najwięcej!
O, będzie długo… Na powstanie projektu Niszovi złożyło się wiele spaw, emocji, tego, czego w życiu doświadczyłem, oraz to, czego brakowało mi u Siebie w mieście, w którym mieszkam. Musiałbym się przenieść w 2010 rok, kiedy to pomyślałem o własnym studio. Nie chciałem otwierać tylko studia tatuażu, lecz miała tam znaleźć się także mała galeria, oraz dodatkowe osoby, które zajmują się rzemiosłem bądź sztuką. Chciałem w ten sposób przybliżyć ideę tatuażu do innych form plastycznych. Jednak na tamten moment nie posiadałem takiego doświadczenia, czy zaplecza finansowego by takie przedsięwzięcie uruchomić. Uderzałem w wiele miejsc, ludzi by coś razem z nimi stworzyć, lecz odbijałem się jak pingpong od ściany. Zrozumiałem wtedy, że moje otoczenie nie jest jeszcze gotowe na to co ja chcę stworzyć. Więc stworzyłem małe studyjko by, nabrać więcej doświadczenia, stworzyć zaplecze do realizacji mojego pomysłu, oraz wyczekiwać momentu, w którym mentalność mojego otoczenia doświadczy i zrozumie to co teraz realizuje.
Ideą Niszovych jest stworzenie miejsca, w którym ludzie z zajawką, pasją, kreatywnym podejściem do tego, co wykonują, będą mogli realizować się, jednocześnie tworzą społeczność, która będzie wciągała, i miejsce, w którym będzie się chciało przebywać. Po prostu chce stworzyć wspólny dom dla kreatywnych ludzi, dać im możliwość rozwoju, oraz tego by z tej pracy mogli się utrzymać, i nie myśleć o tym, że trzeba odbębnić 8 godzin w korpo.
Był rok 2019, a ja byłem gotowy na realizację tego projektu w całości, jednak zdarzyło się na świecie to o czym chcemy zapomnieć, więc moje plany na realizację całości podzieliłem na 4 etapy, by było to bezpieczniejsze dla mnie oraz osób, z którymi będę współpracował.
Kompleks znajduje się 200 m od Wodzisławskiego rynku, na sporej działce 2250 m² w której skład wchodzą 4 budynki, mega fajny dziki ogród o powierzchni 1000 m² oraz jakieś 600m@ między budynkami, na które też mam pomysł.