Focus mode

Najsłynniejszy polski tatuator? Michał Wurszt!

Najsłynniejszy polski tatuator? Michał Wurszt!

Patrząc na Twoje tatuaże stanowczo można powiedzieć, że jesteś fanem kolorów i kontrastów. Skąd zamiłowanie do wykonywania właśnie takich tatuaży?

Początkiem “miłości” do kolorów i kontrastów mogę uznać moment dostania się do Liceum plastycznego. Tam właśnie zostałem w pewnym stopniu nauczony dostrzegania ich w jak największej ilości. Profesorowie nakładali spory nacisk na to żeby te prace były przede wszystkim barwne i wyraziste. Stąd również zamiłowanie do wykonywania takich tatuaży.
Jak dobrze wiemy, to co widzimy w internecie, nie zawsze jest prawdą. Ty na swoim TikTok’u pokazujesz światu, że jesteś mega otwartym, zabawnym i energicznym facetem. Tańczysz, wygłupiasz się, a my patrząc na to płaczemy ze śmiechu. Czy taki też jesteś na co co dzień?

Prowadząc działalność internetowa, autentyczność i pokazywanie prawdziwych emocji było, jest i będzie w cenie. Ludzie potrzebują utożsamiać się z twórcami, którzy to prezentują. Dlatego od zawsze pokazuję siebie takiego jakim jestem chociaż uważam na to co udostępniam. Ogląda mnie spora ilość osób, więc pokazywanie wszystkiego nie jest również dobrym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o taniec, jest częścią mnie ze względu na to, że od dziecka mam z tym do czynienia, aczkolwiek najlepiej byłoby zapytać o to moich klientów i znajomych  oni najlepiej by to opisali.

Spokojnie można uznać, że zarówno jako tatuator jak i influencer zdobywasz liczne sukcesy. Podziwiają Cię setki tysięcy ludzi. Jakie to uczucie tak szybko zostać mocno rozpoznawalnym?

W internecie działam od 2012 roku. Pisząc bloga o swoim życiu czy mając bardzo popularne konto niegdyś na kultowej stronie gdzie odpowiadało się na pytania, zdążyłem się z tą popularnością poniekąd oswoić. Chociaż dopiero dzięki aplikacji TikTok ta rozpoznawalność wzrosła do takich liczb. Z pewnością mogę powiedzieć, że jest to ogromna przyjemność, ale też duża odpowiedzialność, mając wpływ na opinię publiczna czy na różne inne kwestie. Odczułem też to w postaci ogromnej ilości wiadomości z propozycjami współpracy. Oprócz tego mam wrażenie, że nie zmieniło się za wiele, tym bardziej, że otaczam się życzliwymi mi osobami, które mnie w tym wszystkim mocno wspierają.

Czy jest jakiś artysta bądź artyści, z którymi bardzo chętnie zrobiłbyś tatuażową kolaborację?

Jak najbardziej! spory “fun” sprawiłoby mi zrobienie kolaboracji z Inez Janiak czy Valentina Riabova. Z pewnościa byłoby to ciekawe doświadczenie tym bardziej, że obserwuję dziewczyny w internecie i mocno im kibicuję.

Co nazwałbyś swoim największym sukcesem zawodowym bądź prywatnym?

Przez cała swoja zawodowa drogę, która jest stosunkowa krótka, prowadziłem do tego by zawsze być niezależnym i prowadzić wszystko wedle własnych preferencji czy przekonań. Praca dla siebie to ogromny przywilej, dlatego właśnie to uważam za największy dotychczas sukces.

Na ubiegłej edycji Wrocław Tattoo Konwent po raz pierwszy byłeś w jury i oceniałeś prace innych. Opowiedz proszę o Twoich wrażeniach, kiedy to Ty oceniałeś tatuaże a nie Twoje prace były oceniany przez innych.

Na początku byłem dość zestresowany, tym bardziej, że był to mój pierwszy raz jako juror. Jednak rodzinna atmosfera i ludzie wokół sprawili, że po chwili nie było z tym problemu. Jeśli chodzi o sam fakt wybierania najlepszych prac, była to dla mnie przede wszystkim ogromna przyjemność tym bardziej, że oceniałem tatuaże świetnych artystów, których prace były na bardzo wysokim poziomie.

Ci co nie obserwują Cię na TikToku, być może totalnie nie zrozumieją tego, o co zamierzam Cię teraz zapytać. Natomiast liczę, że dla wszystkich, po Twojej odpowiedzi wszystko będzie już jasne. Czemu na Twoim TikTok’owym profilu tak często króluje węgorz? Jak to się zaczęło, no i przede wszystkim czym to w ogóle jest?

Dla osób, które nie wiedza co to, jest to nic innego jak taniec do dość starej piosenki, która w pewnym momencie była bardzo popularna na Tik Toku. Moje filmiki wzięły się stąd, że zacząłem osobom wyzywającym mnie na socjalach mediach, odpowiadać w formie takiego tańca. Po kilku tego typu nagraniach zrobiło się to wiralem mając milion wyświetleń i stąd nazywanie mnie węgorzem  ludzie mnie z tym po prostu kojarzą.

Na Twoich social mediach wielokrotnie inscenizujesz scenki z życia tatuatora. Bawią bardzo, bo są niezwykle trafione w punkt. Jak często w Twojej pracy spotykają Cię takie sytuacje?

Tak naprawdę tego typu sytuacje spotykają mnie codziennie. Praca z ludźmi jest zarówno bardzo interesująca, mając codziennie styczność z kimś innym. Z drugiej strony często spotykam takie “kwiatki”, którzy inspirują mnie do nagrywania tego typu parodii. Poniekąd się nie dziwię, że tyle osób pyta się też czy to wszystko jest prawda, bo sam czasami nie mogę uwierzyć, że tego typu sceny mogą mieć w ogóle miejsce, a jednak.

Instagramhttps://www.instagram.com/michalwurszt/?hl=pl

Facebook: https://www.facebook.com/michalwurszt

Wywiad przeprowadziła Kamila Burzymowska